Przeszło dwa lata noszę aparat ortodontyczny, decyzja założenia drutów niesie ze sobą wiele konsekwencji, z których nie zdawałam sobie sprawy. Dziś już wiem - Chcesz mieć ładne, proste ząbki? Trzeba cierpieć 😜
Mój aparatowy epizod zaczął się na początku liceum. Przed założeniem aparatu musiałam wyleczyć zęby, całe szczęście nie było u mnie z tym dużo roboty. 😄 Tak przygotowana poszłam do gabinetu (Serdecznie polecam A-Dent, Mińsk Mazowiecki), a po 30 minutach klejenia i zaciskania wyszłam z aparatem. Przyznam szczerze, że wcześniej zbyt wiele o tym nie czytałam, wiedziałam od dentystki co jeść, czego nie, jak myć i wiele innych zaleceń, których nie będę przytaczać bo post byłby niewyobrażalnie długi. Chcę przybliżyć Wam jedynie czym tak właściwie jest aparat na zęby.
Po pierwsze - nie jest to gotowa forma, którą nakładasz na zęby, a kilkanaście zamków, które przyklejane są do powierzchni zęba!
Wiele osób (dawniej również ja) wyobraża sobie aparat jako bryłę - coś niepodzielnego. W rzeczywistości są to zamki, druty i gumki które nawzajem się podtrzymują.
Noszenie takiej konstrukcji wiąże się z comiesięcznymi wizytami u dentysty w celu wymiany drutu, który najbardziej przyczynia się do prostowania zębów. Po takim zabiegu przez parę godzin boli głowa (ponieważ prostowanie to proces ustawiania się korzeni i części zewnętrznej zęba). Zszokowany organizm najgorzej zareaguje po założeniu, taka ingerencja w uzębienie to dla niego nowość. Kolejne wizyty będą mniej bolesne 😉
Czego najbardziej nie lubię w noszeniu aparatu?
1. Jedzenie wchodzi za druty i co chwilę trzeba myć i płukać zęby. 💔
2. Przesuszone i poranione usta 😖 Koszmar! Gdy śpię drut odbija się po wewnętrznej stronie ust zostawiając obolały ślad.
3. Uśmiech na zdjęciu - albo uśmiechniesz się szeroko albo z zamkniętymi ustami - nie ma kompromisu! 😫😭
Co myślicie o poście? Wszystko to co przeczytaliście to moje subiektywne wrażenia budowane na doświadczeniu. Jeśli nosisz/nosiłeś aparat koniecznie zostaw komentarz! 😀
Jeśli drut rani ci jamę ustną, możesz go zabezpieczyć woskiem dentystycznym - świetnie działa.
ReplyDeleteMnie akurat nigdy nie bolała cała głowa, ale tylko szczęka ;)
W zasadzie to jadałam wszystko, co chciałam. Przy twardych pokarmach nic się nie działo, dopiero skórki od chleba pokonywały moje zamki.
Poza kończeniu leczenie mam teraz drut z tyłu zębów dolnej szczęki - odkleił mi się, kiedy jadłam bardzo miękką brzoskwinię :D
Śliczny uśmiech :)
Problem było zawsze to, że bez względu na to, jak bardzo ni starałabym się wyczyścić zębów, i tak zawsze były niedoczyszczone, przez co raz pojawiła się u mnie nawet próchnica, a teraz walczę z takimi jakby zaciekami na szkliwie specjalną pastą do zębów.
Pozdrawiam
Tutti
MÓJ BLOG
Używam wosku, ale często mimo to, w którymś miejscu odbija mi się drut :( a po zmianie drutu boli mnie cała głowa, ale wiadomo - kwestia organizmu :D a szczotkowanie zębów to katorga, stoję chyba 10 minut i szoruję a i tak mam wrażenie że za mało! :D
DeleteNosiłam aparat przez dwa i pół roku i miesiąc temu mi zdjęli i przyznam, że za nim tęsknię. Lubiłam strasznie go, ale teraz jak patrzę na moje zęby to nie żałuje tych wszystkich cierpień, efekt był tego warty. :)
ReplyDeleteJa mam nadzieję, że do studniówki uda mi się uwolnić :D nie mogę się tego doczekać <3
DeleteTeż jestem posiadaczką metalowych zębów :D Niestety na chwilę obecną zostałam już tylko z 1/2, bo górę zdjęłam, ale wile bym dała, żeby móc założyć aparat z powrotem :D w pewnym sensie ma on w sobie jakiś urok ;)
ReplyDeleteMÓJ BLOG
MÓJ KANAŁ NA YT
Ja jak byłam mała to nosiłam aparat ale wyjmowany, pamiętam jak byłam w gimazjum i była 'faza' że każdy miał aparat i kolorowe gumki :)
ReplyDelete>> VANILLIA96.BLOGSPOT.COM <<
Teraz są bardzo modne aparty na zęby jednak wygodniejsze w codziennym użytkowaniu są nakładki hello smile.
ReplyDeleteJak zacząłem nosić aparat na zęby to zainteresowałem się blogami dla dentysty, aby wiedzieć jak odpowiednio zadbać o swój uśmiech.
ReplyDelete